W poniedziałek, dnia 14.02.2011, niemiecki serwer Optional PVP odwiedził lord Trójcy Terroru - Morgaroth.
Dzień jak każdy inny, jedni zwiedzają Thais, inni w pośpiechu kupują magiczne mikstury. Starsze dzieci trenują celność z łuku, bądź walkę wręcz, młodsze zaś bawią się lalkami i drewnianymi samochodzikami. Nic nie zapowiadało wydarzenia zbliżającego się wielkimi krokami. W powietrzu, oprócz siarki, pojawiać się zaczęła także zła aura. Znad wulkanu Goromy, unosił się gęsty pył, każdy wiedział już, co należy zrobić. Nie trzeba było długo czekać, gdy na ulicach Thais, zamiast zgromadzeń miejscowych pijaczków, świeciła pustka. Drzwi i okna w domach pozamykane były na stalowe kłódki a niebo spowiła ciemność...
Zebrała się silna drużyna, jednak gracze byli zbyt podekscytowani aby wykonać zdjęcie zebranej grupy, mającej na celu pokonanie arcydemona. Wiemy natomiast, iż jako pierwszy blokowania bestii podjął się 217 Elite Knight, Lost Of Apocalypse.
Wojownicy wyczekiwali nadejścia bestii, panowała grobowa cisza, którą przerwały potężne tąpnięcia i trzęsąca się ziemia. Nadchodził Morgaroth, władca piekieł.
Ognisty Lord wydał z siebie przerażający okrzyk, jednak to nie ostudziło zapału i serc dzielnej drużyny, która natychmiast podjęła walkę z gigantem.
Gracze szybko zapędzili parzystokopytnego w kozi róg i rozpoczął się ostrzał, jednak ciosy bestii przyjmował na siebie Battor po śmierci pierwszego z blokerów.
Walka potoczyła się błyskawicznie, a wulkan znajdujący się na Goromie, powoli wracał do stanu spoczynku.
Łup jaki został znaleziony w szczątkach Morgarotha, prezentował się następująco:
09:54 Loot of Morgaroth: demonic essence, 74 platinum coins, a green gem, an ultimate health potion, steel boots, a double axe, 4 small diamonds, a magic light wand, a death ring, a royal crossbow
Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.
(Zdjęcia dzięki hunted.pl )
Offline